cześć
dzięki za miłe słowa

, Dominik to taki mały diabełek , robi te miny takie że czasami się zastanawiam co mu po tej glowce chodzi i co zaraz wykombinuje , rowerek mu się podoba , ale niestety nie ma jak na niego wyjść bo non stop pada , a jak nie pada to on wtedy śpi , może dzisiaj bo muszę troszkę kupić rzeczy w Rossmann
bzyczka już ja bym mu nagadała, dawaj namiary ja zrobię porządek z nim szybko, tez miałam takiego sąsiada i teraz nawet on pierwszy mi dzień dobry mowi jak mnie widzi a koleś jakieś 40 lat odemnie starszy
madzia poczekaj , poczekaj narazie dziecko jest małe i jeśli dziecko nie ma kolek to owszem grzeczniutkie jest , ale dziecko przechodzi też takie swoje etapy i mu się zmienia , mój Dominik to anioł był a nie dziecko , wszyscy nam to mówili , zawsze spokojny, kiedy nie płakała, zawsze uśmiechnięty , nikogo się nie boi , dużo mu z tego zostało , ale dziecko potrzebuje ruchu , interesuje się wszystkim, ja też doceniam to jak Dominik idzie wcześniej spać mogę posiedzieć i odpocząć, a wtedy bylo mi wszystko jedno bo on zawsze spokojny był, a usypianie w huśtawce, ......lepiej w łóżeczku od razu bo później ciężko odzwyczaić dziecko od takich udogodnień, i oczywiście od takiego kładzenia spać, zmieni im się jeszcze zobaczysz
kurcze niech te słonce wyjdzie no....
acha a najlepsza zabawką mojego dziecka to teraz taka kosiarka która się pcha i chodzi po trawie na dworze i kosi trawę , domku już nie tak chętnie ale na dworze kosiarka musi być