Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-07-26, 12:54   #4713
ego_ego
Wtajemniczenie
 
Avatar ego_ego
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Góra Kalwaria/Piaseczno
Wiadomości: 2 349
Dot.: Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

Cytat:
Napisane przez Montii Pokaż wiadomość
nie jestem jedyna w domu z celulitem haha


Cytat:
Napisane przez Anessa Pokaż wiadomość
Hej kobitki...

Co do TZa i mnie...

Ponarzekalam wam tu, przepraszam...
biedna jesteś ale mam nadzieję, że to wytrzymasz

Cytat:
Napisane przez coralady Pokaż wiadomość
U nas znów pogoda do kitu Jesień normalnie. Z nudów zaprosiłam Lilusię na sesję zdjęciową,świetnie się bawiłyśmy
superowe te zdjęcia, ale ostatnie mi się najbardziej podoba, jak to zrobiłaś?

Cytat:
Napisane przez diatoma Pokaż wiadomość
aha bylsimy u lekarza wczoraj i maly ma czerwone gardlo i krostki. nie ma zadnych innych objawow niz chrypki dlatego uniknelismy antybiotyku. ale wiadomo jakby cos sie rozkerecilo to od razu zpowrtoem po antybiotyk. dostalismy ibum 2 razy dziennie, wapono 2 razy dziennie i tantum verde 8 razy dziennie, i po nim Tymo sie wsiceka, woogle jest jakos bardzo absrbujacy .
wiec zobaczymy jak bedzie na razie z moja aktywnoscia tu. no ale zwazywszy ze przez 2 dni mamy zakaz wychodzenia na dwor to powinnam byc na biezaco!
no izapomnialam co mam napisac jeszcze

Montii a jedziecie z Fabiankiem? czy sami?
dobrze, że to tylko chrypka

Cytat:
Napisane przez Mirabilka Pokaż wiadomość
masakra!!! nie powiem, że ja mam idealnie w związku bo mamy też mega kryzys i też czuję się jak 100 nieszczęśc bo nie mam czasu nawet na np makijaż, prostowanie włosów itp - ale wczoraj zrobiłam po chamsku - zostawiłam TŻ z małym na godzinę bo pojechałam do biedrony - a on z małym w kuchni kawkę pił a w zlewie gary - przyjeżdżam a on pije dalej kawkę, mały na rękach a ja z wrzaskiem , że co to qwa ma byc?!?!?! on pije kawę a gary nie pomyte, obiad nie zaczął robic i się drę na niego a on mi tylko - ale ja go na rękach muszę trzymac bo płaczę i nic się nie da zrobic no to ja dalej swoje, że mnie to nic nie interesuje, ma byc porobione tak jak ja robię bo ja jakoś musze dac radę a Ty przyjdziesz i mi jeszcze mówisz, że "zupa za słona"

cisza była do końca dnia - ale bynajmniej poczuł się jak to "miło" siedzi się w domu i robi 1000rzeczy z małym często na rękach albo w wózku.
dobrze mu nagadałaś

mój Oluś odkrywa dzisiaj swoje nóżki
jeszcze nie sięga sam do stóp, ale już ciągle je trzyma w górze
no i jak wstał o 8:30 potem zjadł o 10:30, to powinien zasnąć ok 11:30 ale bawiła się w najlepsze i zasnął o 12:30 i pół godziny temu powinien jeść ale dalej śpi
posprzątałam chałupkę ale jeszcze na zakupy muszę skoczyć
ego_ego jest offline Zgłoś do moderatora