2006-10-05, 12:16
|
#6
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Facet umiejący gotować!!! ZGROZA!!
Cytat:
Napisane przez giraffe
...(...) I robi to nawet przy znajomych.Troszkę mi to "ubliża" bo chciałabym się przed nim jakoś wykazać - a jednak nie mogę  Pozatym robi mi się przykro jak wiecznie mnie w kuchni poprawia  Czy kiedyś powie mi, że obiad ugotowany przezemnie mu BARDZO SMAKUJE??
|
Przykra sytuacja.
Powiem szczerze, ze nie lubię takiego typu zachowania przy znajomych, mam wtedy wrażenie, ze wiedza kulinarna to nie wszystko co ten ktoś chce pokazać...dobra rada i pomoc znacznie się różnią od demonstracji swoich umiejętności kosztem bliskiej osoby - nie znam sytuacji dobrze, ale wydaje mi się, ze takie cos ma miejsce. On coś pokazuje, nie jest u niego priorytetem poprawa smaku potrawy - takm mi się wydaje.
Ja również mysląc o gotowaniu odczuwam lekką (może lżejszą niż Ty bo sytuacje mam inną) presję wywartą przez otoczenie (rodzina TZ) na moją "rolę w kuchni". Staram się tłumaczyć sobie, ze tak myśleć nie powinnam, stereotypowe to takie... - od kobiety oczekuje się w tej kwestii, a moze bardziej same od siebie tego oczekujemy? Chcemy sprostać tej roli? - choć wcale się z tym nie zgadzam - rozumiem Cię.
Twoje stwierdzenie, że "nie ma nic gorszego..." tylko to potwierdza. Twój TZ nie dość, że zaburza u Ciebie poczucie wartości w tej sferze (a powinien wesprzeć, skoro potrafi więcej) to krzywdzi Cie widząc jak się starasz nie dopingując Cię, nie chwaląc.
Czy tylko przy gotowaniu sprawia, że tak się przy nim czujesz?
ps. tu chyba nie jest problemem "zaglądanie sobie w gary" ...może on nie wie, że pokazując się w ten sposób sprawia Ci przykrość? Porozmawiajcie o tym razem.
|
|
|