[blackamor]

Napisane przez simplicity

Mój TŻ pracował jako budowlaniec przez rok, efekty widać do dziś czy to też się liczy?

Liczy, liczy

Napisane przez dudusiu

kocham mojego Tatusia, który ma firmę budowlaną

Welcome in the club

Napisane przez Oja 84

ma to swoje plusy i minusy, bo oczywiście rodzina i znajomi chcieliby aby on im wszystko zrobił za free albo za przysłowiowe piwo no bo skoro umie...nie mam nic przeciwko pomocy znajomym ale bez przesady żeby cały remont czy jakieś inne grubsze przeróbki stale robił za darmo bo w końcu raz , że w taki sposób normalnie zarabia na chleb i rachunki a dwa, ze to nie jest łatwa praca...

Znam to

Napisane przez dudusiu

ale do domu, do remontów nie trzeba nikogo wzywać, bo sam może podłubać wieczorami

a co do znajomych, no cóż, trzeba ustalać granicę między przysługą, a normalnym zleceniem.

Napisane przez 7LI

hmm a inżynier na budowie to też budowlaniec? Bo za swoim Tż jestem bardzo

Niech będzie

Napisane przez olasia99

Nie wiem, co może być pociągającego w budowlańcach. Ok, do połowy opaleni, klata umięśniona. Ale ilekroć mijam place budowy, słyszę gwizdy w moją stronę i różne teksty, poza tym wianuszek przekleństw itd. No ale może to podlaskie budowlańce niewychowane tylko

Każdy człowiek jest inny Widocznie trafiałaś na samych starych napaleńców lub młodych niewyrzytków