|
Dot.: Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)
Marta niestety z tym naszym ciałem zawsze coś jest nie tak Co by było gdybyśmy były wszystkie takie idealne
Madzia to fajnie z tym autkiem. Ja mam swój i stoi pod blokiem i chce go sprzedać bo się marnuje
Pietrusia antybiotyk mam nadzieje, że szybko jej zniknie. Moja też jest pogryziona na rączce ma chyba z 4 ukąszenia i też było spuchnięte. Naszczęscie schodzi.
---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------
Cytat:
Napisane przez tarasia
wpadłam sie przywitać. regularnie was podczytuje ale nie mam chwili zeby pisac.
ten 2,5 godzinny lot był gorszy niż 20 godzinna podróż pociągiem
nie dość, że trzeba było siedzieć na miejscu, to schodzenie do lądowania było dla Nilci dośc bolesne. biedactwo plakało bo tak ją uszka bolał i niestety picie nie pomagało. jeszce nas czeka droga powrotna
poza tym wszystko w porządalu  oprócz pogody oczywiście ale nawet ja - człowiek gór marznę tu jak bóbr - brrr! a za to irlandzkie dzieci obsmarane latają w krótkich spodenkach i koszulkach z krótkimi rękawkami 
mnie jest zimno na sam ich widok!
jutro wybieramy sie na klify, oby tylko nie padało
miłego dzionka wszystkim życzę
|
Biedna Nilcia, ale dobrze, że jesteście już na miejscu. Udanego pobytu
Edytowane przez Maria2008
Czas edycji: 2011-07-29 o 15:56
|