2011-08-01, 12:06
|
#2
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: TŻ i alkohol. Przesadzam??
Cytat:
Napisane przez Patka 89
Witam!
Chciałabym abyście obiektywnie spojrzały na sytuację która miała miejsce wczoraj. Otóż byłam w pracy do 23, miał po mnie przyjść TŻ. Powiedziałam mu że jeśli jednak nie da rady to żeby napisał mi wcześniej. Nie chciałam sama wracać, bo nie dość że późno to jeszcze droga jest niezbyt bezpieczna. Napisał że nie da rady przyjść bo się upił ze znajomymi grając w piłkę. Wkurzyłam się na to, bo nie dość, że często pije (nie codziennie ale kilka razy w tygodniu kilka piw), to jeszcze upił się tak naprawdę bez okazji na boisku. Poza tym mam uraz gdyż mój tata nadużywał alkoholu. Zapytał mnie jak wrócę, więc odpisałam że kolega z pracy mnie odprowadzi bo ma po drodze.
Trochę się pokłóciliśmy, wczoraj zakończyłam rozmowę, dziś rano napisał, więc wytłumaczyłam mu co mnie wkurzyło i wspomniałam o sytuacji u mnie w domu, na co on że nie będzie mnie pytał o zgodę gdy będzie chciał się napic ze znajomymi i może kolega z pracy będzie dla mnie lepszy.
Dziewczyny czy ja przesadzam?? Jak byście to rozegrały?
|
dobrze to rozegrałas - napisałaś mu że kolega odprowadzi zrobiłabym tak samo.
facet to dupa, nie umie się odpowiednio Tobą zająć. Skoro powiedział ze Cię odbierze-powinien był tak zrobić. są sprawy ważne i wazniejsze.
Dla mnie kilka razy w tygodniu po kilka piw i picie 'bo tak' na umór to nadużywanie alkoholu. można lubić piwo - czemu nie, ale bez przesady.
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
|
|