Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak to jest z tym egoizmem?
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-08-01, 21:01   #15
Kaja-ja
Wtajemniczenie
 
Avatar Kaja-ja
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 481
GG do Kaja-ja
Dot.: Jak to jest z tym egoizmem?

Cytat:
Napisane przez rzapek Pokaż wiadomość
Nie bede tu tlumaczyc, ale zawsze musi byc tak, jak ona chce. A jak tak nie jest - to jest niezadowolona. To nic, ze innym nie podobaja sie jej pomysly i maja ochote na cos innego (i nie mówie tu tylko o sobie). Moim zdaniem lepszy bylby kompromis. Jesli chciala spedzic czas z rodzina - ok, ja to rozumiem, to normalne, ale nie powinna byc zla na mnie i pisac mi, ze nie chce sie z nia spotkac. Nie chcialam jechac na dzialke, siedziec i zamulac. I robic to, co ona chce, nie liczac sie z moim zdaniem.
Cytat:
Napisane przez rzapek Pokaż wiadomość
Dzieki za rady. Troche źle mnie zrozumialyscie, albo moze źle wyjasnilam o co mi chodzi. Ona nie miala ochoty robic tego co ja, a ja nie mialam ochoty robic tego co ona. Nie spotkalysmy sie i dla mnie nie bylo problemu. Tylko chodzilo mi o to, ze ona puscila na mnie focha, ze nie chcialam pojechac na dzialke mimo tlumaczen "Przepraszam, ale nie mam ochoty, nie jestem w nastroju, jakbys zostala, to moglybysmy isc na piwo czy cos". Naprawde nie mialam ochoty siedziec z jej mama i mlodszym, denerwujacym bratem i spac tam. Nie podobal mi sie ten pomysl. Ja tylko wkurzylam sie, ze nie rozumie, ze nie kazdy ma ochote robic, to co ona chce i o to sie wkurzylam, ze ma za mnie o to focha. Nie o to, ze nie chciala robic tego, co ja chce i ze sobie pojechala. Nie wierze, ze wszystkie zmusilybyscie sie i pojechaly, bo ona tak chce.
Coś mi tu śmierdzi... Ty naprawdę nie chciałaś się z nią spotkać, ot co!

Dziewczyna przyjechała na weekend, zależało jej na spędzeniu czasu z rodziną (co jest normalne), jak miałyście się spotkać, to Ty musiałaś posprzątać i byłaś nieogarnięta. Potem ona sama z siebie znalazła właśnie ten KOMPROMIS, o którym napisałaś - wyjazd na działkę. Spędziłaby czas z rodziną (na czym jej zależało) i z Tobą (na czym chyba też jej zależało, skoro do Ciebie wpadła i Cię zaprosiła)... Ty nagle, że brzydka pogoda, że wkurzający brat, że chcesz spać u siebie... i wielki foch, bo ona ma czelność być na Ciebie zła. Też bym była - bo takim zachowaniem dałaś jej JASNO do zrozumienia, że NIE CHCIAŁAŚ się z nią spotkać... no, chyba że wpadłaby do Ciebie z piwem. Tak to wygląda...
Odpowiadając na pytanie z tematu: Jak to jest z tym egoizmem? Ano tak, że jesteś książkową definicją tego pojęcia.
Kaja-ja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując