Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-08-01, 23:22   #272
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2

Cytat:
Napisane przez muszynianka Pokaż wiadomość
Sytuacja z dzisiejszej nocy jeszcze się nie otrząsnęłam
około 2 w nocy usłyszałam płacz kobiety która woła TOMUUUŚ POMÓŻŻ MI WSTAĆ myślę sobie - pijaaana, nic nowego. Ale ona dalej wyje, to mi przeszło przez myśl że może auto ją potrąciło? Dobra wyglądam przez okno faktycznie kobieta leży na trawie obok niej ów Tomuś. Pomógł wstać, a jak ale zaraz w papę strzelił. Oglądam sytuację, odszedł od niej na 10 metrów i się drze "ty pijacka k*rwo, szmato" bla bla bla bla bla. Ona go przeprasza. Za chwilę rzucił ją na ziemie przeciągnął za włosy 5 metrów, ja się drę z tego okna "HALO HALO PROSZĘ JĄ ZOSTAWIĆ PROSZĘ ZOSTAWIĆ TĄ PANIĄ" on zaczął ją kopać w brzuch to się dre ile sił w płucach że "POLICJA JUŻ JEDZIE, POLICJA, POLICJA JUŻ JEDZIE" koleś się rozpłynął w 5 sekund.
A co krzyczała laska cały czas? Nie "pomocy" nie "ratunku" tylko "Tomuś przestań"

!@#$!#(%_@$*^#(%@ w głowie mi się to nie mieści. po wszystkim wsała się otrzepała i poszła w drugą stronę. z rozmowy wnioskuję że zdradziła go a on sobie pozwolił by ją katować teraz fizycznie i psychicznie - ale autentycznie jak się na nią rzucił i wyszarpał za głowę a potem zaczął kopać byłam pewna że ją zaraz skatuje, chyba cały blok postawiłam na nogi wrzeszcząc.... i dziwi mnie że ta kobieta go błaga, przeprasza... przecież on mógłby ją autentycznie zabić.
Matko, koszmar Nie popieram zdrad, ale nie trzeba od razu bić zdrajców

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Nie poradze kurcze, ale nieznosze jak ktos przy mnie cyca wywala i zaczyna dziecko karmic. Nie te czasy, sa butelki, mozna pokarm sciagnac. Nie chce ogladac niczyjego biustu.
Nie zawsze da się ściągnąć wcześniej pokarm. Organizm to nie maszynka, nie produkuje pokarmu na zawołanie.

Cytat:
Nie uwazam karmienia dziecka za sztuke. To raczej prowokacje przeciwko zakazom karmienia w niektorych miejscach publicznych jakie probowano wprowadzic.
Karmienie dziecka piersią to karmienie dziecka piersią. Jest głodne, karmi się piersią. Wiadomo, że własny pokarm jest lepszy i zdrowszy od sztucznego. A trudno żeby matka małego dziecka w ogóle nie wychodziła na dwór "bo może dziecko zgłodnieje, a przecież nie wypada nakarmić dziecka piersią".

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
No i taka jest prawda. Moze jednak powinny byc tabletki bardziej dostepne to by nie robily takich glupot. A tu nawet na kontrole wielu kaze przyjsc z rodzicem, a o przepisaniu mowy nie ma. Wiadomo od dawna ze 15 to dla wielu juz ten wiek, prawo pozwala, tylko bez zgody rodzicow nie pozwala, jakos to nierealne zeby 15latka poszla do matki z prosba zeby ja wziela do lekarza po tabletki.
Ale taka 15latka to dziewczyna w wieku dojrzewania. Tabletki mogłyby jej bardziej zaszkodzić. Ich działanie przecież polega na celowym zaburzeniu naturalnego cyklu miesiączkowego. A zaburzenie czegoś, co jeszcze nie unormowało się samo, jest kiepskim pomysłem.

Cytat:
I przypomina mi to artykul, kiedys wklejalam linka gdzies juz, o tym jak w wielu sklepach zeby kupic gumki trzeba pokazac dowod osobisty. W Rossmannie tak bylo, juz to zmienili.
A to jest szczyt. Zwłaszcza, że akurat prezerwatywy nie mają takich skutków ubocznych jak tabletki. Nawet 15latka może ich używać.

Cytat:
Napisane przez candycotton Pokaż wiadomość
Ale w liceum zwykle sie powaznieje z samego faktu bycia w liceum. To takie oo juz dorosli prawie jestesmy, tylko musi stuknac magiczna data ale to tylko formalnosc.
Ja tam nie zauważyłam żeby ludzie w LO byli dojrzalsi. Ci w 2 czy 3 klasie to jeszcze tak, ale w 1? Niekoniecznie.

Cytat:
Napisane przez trupiegi Pokaż wiadomość
- to, że gdy w markecie zapłacę, kasjerka od razu zaczyna kasować zakupy następnego klienta i rzuca je obok moich zanim je jeszcze spakuję
O matko, jak ja tego nienawidzę...

Cytat:
Napisane przez Cathas Pokaż wiadomość
Ja pociągnę wątek rozpoczęty kilka stron temu - dzieci w miejscach publicznych. Po ostatnim pobycie w Muzeum Powstania Warszawskiego jestem niestety za wprowadzeniem zakazu przyprowadzania do takich miejsc dzieci poniżej lat 6. Niech będą 2 dni w tygodniu, kiedy można przyjść z tak małym dzieckiem, żeby normalny człowiek wiedział, kiedy się tam nie pojawiać.
W ww. muzeum dzieci płakały, krzyczały, biegały, biły się, marudziły i nudziły. To był jakiś koszmar.
A rodzice oczywiście byli zbyt zajęci oglądaniem ekspozycji by zareagować, a na zwrócenie uwagi, że ich dziecko płacze, biega pod nogami innym, próbuje zrywać plakaty ze ścian udawali wielce urażonych.
Nie wiem, czy to jakaś cecha, która się rozwija wraz ze wzrostem dziecka, czy jak? No mi by było po prostu głupio...
Też uważam, że powinny być dni/godziny, w których można przyprowadzić małe dzieci. Wiadomo, że takie dzieci będą przeszkadzać innym, a same niewiele wyniosą z wycieczki. Dlatego powinien być czas na wycieczki z dziećmi i czas na wycieczki dla dorosłych
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora