[magdalm]

Napisane przez Stokrotka81

ale opieka po porodzie mizerna, po cc ze 2 dni pomagali a pozniej to jeszcze potrafily zwrocic uwage ze sie po nie nie dzwoni, tylko przychodzi i mowi co chce...

Potwierdzam

Ale Kasienkey pisała na tym 2 wątku o porodzie na Staszica i jest zupełnie inny klimat - do dziecka chodzi się na karmienie i wypisują bez niego, tak? Ja byłam non stop z małym na Kraśnickich i tez siedzieliśmy dłużej, bo miał żółtaczkę i jakoś chyba tak wolę, nie wyobrażam sobie rozstania...