|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Mielec
Wiadomości: 5 359
|
Dot.: Tu pieluszka a tam brzuszek - jednym słowem szał mamusiek! Lipiec/Sierpień 2011
Wodaqua kciuki za ciebie kochana 
Cytat:
Napisane przez zanetaa88
Tak samo dali mi 2 czopki "rozkurczowe" które się miały nazywać chyba "sraczkowe" bo mnie tak pogoniło po nich, że ola BOGA !
Beatko na szczęście już przechodzi... teraz mała kruszyna nawet tym, że się uśmiecha, patrzy wynagradza wszystko. Ale nie powiem miałam mega doła..
Moja mała właśnie siedziała GODZINĘ ! na cycu.
W między czasie musiała mamusię "poobserwować"
i na sam koniec walnęła taką kupę, że była brązowo-zielona aż po same pachy
Tatusie aż dał dyla 
Królewna pojadła potem ponownie zjadła i śpi
Mamy już chrzest załatwiony + catering
szybko, nie ? 
4 września
Tylko musimy zrobić jeszcze jakieś nauki, blllleeeee !
|
te czopki co dają to są chyba takie na rozluźnienie szyjki - mnie też dali jednego i powiem Ci że pomogły - badanie nie bolało tak, i mi się tam ogólnie na dole rozluźniło a to rozluźnienie powoduje że zwieracz też jest rozluźniony więc kupka może pójść - mnie poszła w trakcie porodu trochę i siku też - no chyba że to wody były a ja nie czułam, bo mi wody odeszły same podczas porodu ale nie wiem kiedy - nie przebijali mi pęcherza.
pewnie że wynagradza wszystko - jak grzecznie śpi i nie wola o nic 
a mnie własnie obsiusiała przy przewijaniu jak jej pampersa świeżego podłożyłam 
moja też właśnie pojadła i usnęła - penwie ze 3 godziny pośpi - lecę pranie wstawić bo muszę rożek uprac.
gratki takich szybkich chrzcin - jakie to nauki musicie mieć??
Cytat:
Napisane przez patik87
Ja się też darłam jak poparzona, zamykali drzwi bo na noworodkach i korytarzu było mnie słychać, obok inne rodzące rodziły "po cichu"
Pierwsze słysze o cewnikowaniu przy porodze sn
|
ja też pierwsze słysze żeby przy sn cewnikowali dziwne.. i też się darłam aż gardło bolało ale mi ulzyło jak sobie pokrzyczałam 
gratulacje - ach kiedy moja będzie w nocy wstawać 1 raz 
na razie wstaje ok 2 i 5 rano, wcześniej ok 23 jedzenie jeszcze.
Cytat:
Napisane przez brunetka2000
Widzę, że nie jestem sama
Siedzę i ryczę
Wiem, że nie powinnam tak pisać, ale mam już dosyć
|
trzymaj się kochana, będzie lepiej - zobaczysz
Cytat:
Napisane przez Lili 83
agni82 ja dziś mam się zgłosić na IP z bagażem, lekarz ma mnie zbadać i prawdopodobnie zostawi... Już wiem jak się czują dziewczyny przed cesarką! Lepiej chyba bóli dostać (nie znając dnia ani godziny) niż tak jechać na nie wiadomo co...
Pozdrawiam. Trzymajcie kciuki 
|
kochana -w razie czego ślij nam info 
Cytat:
Napisane przez madziaranew
Witam u mnie chyba zaczyna sie cos dziac , Bol mnie obudzil, ale narazie jeszcze do wytrzymania no I zaczynam liczyc....
Agni do roboty z mezem ,u nas chyba poskutkowalo 
Damwam znac pozniej , Tz spi , mowilam mu,a on ,,zartujesz?" 
|
żeby to było to i żeby się rozkręciło kochana - powodzenia oby najmnije boleśnie i ekpresowo 
Cytat:
Napisane przez zapałeczka
Zazdroszcze...  U mnie na razie nic
|
ruszy i u Ciebie niedługo 
Cytat:
Napisane przez agni82
nie zaczęlo  . masaż na 12. dam znac jak i co.i dziękuję za kciuki.
no ja też mam nadzieję, że młody się zlituje i ruszy się do środy. 
|
kciuki za owocny masaż szyjki 
Cytat:
Napisane przez madzia1k1
Ja ściagam pokarm, poranek u nas dzisiaj był ciężki, bo Dominik ulewał to co wypił, najpierw 70ml wypił i na odbijaniu spora część ulał, potem płakał bo znowy chciał jeść, dałam mu 30ml i znowu ulał. Znowu płakał... Przy przebieraniu (bo miał ubranko mokre) jeszcce tez ulał. Porzednio ulewanie mu sie zdarzało, ale w mniejszych ilościach i nie po kazdym posiłku. Teraz spi, bo chyba się zmeczył.
Czyzby mleczko zaczęło mu nieodpowiadać. Dajemy Bebiko i do tej pory nie było zadnych problemow, kupki robi i ładnie je, a od dwoch dni zmienilismy butelkę na Dr Browna z TT to wogóle bylismy zachwyceni sprawnością karmienia. Zobaczymy w przeciagu dnia czy sytuacja sie powtorzy...
|
u nas wczoraj wieczór był ciężki - bo mała jakichś boleści dostawała - może to już kolka i popłakiwała - zjadła - potem zwymiotowała aż chlusnęło jej noskiem - ale się wystraszyłam bo się bałam że przestała mi oddychać na chwilę 
biedulka się umęczyła, potem za chwilę troszeczkę zjadła jeszcze bo rączki pchała do buzi i znowu zwymiotowała to co zjadła, potem ją próbowaliśmy uśpiś już bez karmienia i w końcu padła zmęczona po 23.
ale spała do 2 spokojnie i potem jak zjadła to już ok. A tak się męczyła bidulka od kąpania od 19 do 23 z tym brzuszkiem - widać coś ją bolało.
tez oprócz piersi dajemy Bebiko i kupki ładne robi i ogólnie ok.
Moja nie ulewa nawet jak dobrze się jej odbije, no i zmieniłam taktykę że przewijam przed karmieniem bo wtedy się tak nie wybija po karmieniu i szybko usypia.
__________________
Dwa serca po raz drugi :heart:
Edytowane przez beata_1988
Czas edycji: 2011-08-04 o 09:35
|