Żanetko:
Iza spi ze mna dla mojej wygody i mojego fioła(śmierć łóżeczkowa).
Przed spacerem przewiń,ubierz,nakarm-to już aktywnosć dla dziecka,wiec sie zmęczy i dłuzej powinna spać na spacerku.
Jak zgłodnieje a Ty nie masz zahamowań-nakarm w ustronnym miejscu.
Butli nie trzeba.
Mam siły bo wiem,ze muszę je mieć.Nikt mi nie pmaga a w domu jeszcze 3 chłopaków,z których dwóch koszmarnie broi.
W nocy świeci nam sie lampka i nie mówię do Izy,bez słów karmie,przewinę jak trzeba.
W dzień normalne krzyki dzieci,odkurzanie,trzaska nie garami.
Ona wie kiedy dzień i noc.
Rytuały-wieczorna kąpiel,ubieranie,witamink i,karmienie,łóżeczko bez słowa tylko szeptanie ciiii.
W dzień Izuś leży gdzie widzę,ze ma ochotę:raz kojec,huśtawka,łóżko,łóże czko.
Jaka Ona jest słodko papuśna

