[d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab]

Napisane przez asiek14

Najjaśniejszy to będzie ten Nude?
Od trzech godzin tylko patrzę na te formuły, próbki i inne takie i nic tylko się za głowę złapać. Do sypkich minerałów jak już się oczywiście znajdzie właściwy kolor (czas i pieniądze) pędzelki, a przy robieniu z półproduktów pojemniczki, odpowiednie proporcje, a i poza bazą kosmetyczną i właściwą bazą kolorową (i jak tu taką wybrać?) przydałoby się pewnie mieć ewentualnie coś czym można jeszcze ten kolor dopasować (kolejne pigmenty) itd. Więc zanim znajdę ten dobry produkt w który warto zainwestować, zainwestuję drugie tyle albo i lepiej w poszukiwania. A to już nie na moją kieszeń obecnie.
To jest mój moment naturalnego zwątpienia

Pozwolę sobie zapytać - a jak sobie radzisz z cenami innych produktów naturalnych? Są one z reguły drogie, a kosmetyki codziennego użytku (szampon, żel etc.) są wg mnie koszmarnie drogie w porównaniu z drogeryjnymi.
Tak w sumie kieruję tę wypowiedź do wszystkich dziewczyn - powiem szczerze, że mnie zmroziło, kiedy pierwszy raz przeczytałam tutaj o szamponach Yes To Carrots z Sephory za 65zł. Pomyślałam sobie wtedy, że nie ma takiej możliwości, żebym zapłaciła tyle za kosmetyk codziennego użytku ( i tego się w sumie trzymam bo najwięcej jak dotąd zapłaciłam za żel Weledy, ok. 40zł).
Jak wy sobie radzicie? Macie dobre wypłaty czy kupujecie kosmetki naturalne ograniczając sobie inne rzeczy? Ja wydaję dużo więcej na kosmetyki od kiedy przeszłam na pielęgnację naturalną.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez lulaluna

To tak, jakby jeszcze jakaś sierotka nie wiedziała

Odnośnie twojego avatara - palisz?