Dot.: najfajniejszy komplement jakim was obdarzono i totalny antykomplement
kiedyś moja nauczycielka od chemii (straszna piła!) rozmawiała z moją mamą i nie mogła mnie skojarzyć, która to ja. W końcu mówi "A to, ta ładna blonyneczka z II !.. To było miłe 
A ostatnio na weselu podeszła do mnie starsza kobietka, przy ludziach... I tylko po to by powiedzieć mi,że jestem "śliczna jak laleczka".
__________________
|