Dot.: SUTASZ- moja nowa choroba!!! ;-)
Dorothea:cmok: dzieki wielkie po pierwszej parze zauwazylam ze nie ma co sie spieszyc zszywajac te sznureczki i wlasnie tworzac te trzecie tak bylo pomalusku po troszku i raz jednego kolczyka raz drugiego.
Iwoszek dziekuje bardzo
Ps tak z ciekawosci czy tez cos tworzysz?????
Mort subite dziekuje, ehhh chyba jestes zbyt krytyczna w stosunku do Siebie( ale pewno kazdy artysta tak ma ja tez) bylam widzialam i sa sliczne
Frydzia a Ci powiem ze o tej dziurce przeszla mi taka mysl zeby dac tam jakis koralik ale sie pospieszylam i podszylam z tylu wiec teraz lipa ale nastepnym razem bede pamietac
Dobra 69  
Elianka  :cmok
Ekolina dziekuje rowniez przekonalam sie ze sutasz jest dla tych cierpliwych ha ha noooo i ja chyba jestem i to w stosunku do dziecka jak i do sutaszu.
Cycol 11 Tobie rowniez dziekuje
I tak ja to jeszcze to próbuje czym lepiej. akurat w tych kolcach duzy kamyk obszywalam czarná niciá ale juz reszte to zylká szylam pojedynczá. A kazdego koralika przeszywalam dwa razy zeby nie bylo za luzno,a tam gdzie poloczylam elemnty to chyba ze 4 ,5 razy 
Nie wiem kiedy pokaze nastepne bo jak mówilam u mnie to dlugo trwa a pomyslów w glowie klebi sie fulll. No ale mojej malej pannie obiecalam zmienic troszke wystroj nad lozkiem bo bidna juz z Kubusiów wyrosla i zazyczyla sobie zamek ksiezniczkowy ehhh ciakwe jak ja to zrobie....
Edytowane przez kasiuleczka25
Czas edycji: 2011-08-10 o 12:10
|