|
Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
ja żyje i chciałam poinformować, że jednak nie robię się na zapałke. Tym razem pozapuszczam sobie na fyzure w takim stylu tylko jeszcze zastanawiam się nad kolorem, czy nie wrócić do rudego...
__________________
70/48
|