|
Dot.: Ludzkie zachowania i poglądy, które dziwią cz.2
Trzeba odmawiać dziecku z głową. Jak się idzie do sklepu i mówi: Idziemy po zakupy dla mamusi/taty/babci itp. to choćby się waliło i paliło to uważam,że nic nie powinno dostać. Jak kilka razy dostanie to jęczeć zacznie.
Nie rozumiem dlaczego miałabym nie kupić fajek bo dziecko chce lizaka. Mam określoną kwotę na wydanie. Kupie sobie fajki i jak starczy to i lizaka. Co za różnica jakiego? i tak zaraz zje i za 10min o tym zapomni.
Mnie denerwuje,że nigdzie nie można zapalić. Najbardziej denerwuje mnie to w pkp. Były przedziały dla palących i niepalących. Każdy ma wybór, a teraz jest to narzucone. To dyskryminacja palących.
|