2011-08-11, 15:41
|
#2967
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Maine Coon poszukiwany do krycia :D
Cytat:
Napisane przez tygrysia
Wyolbrzymiasz, bo nie masz argumentów.....
|
To Twoje zdanie. Może być równie błędne, jak założenia, z których wyszła Imbryka. Dokonałaś tej atrybucji żeby chronić swój obraz rzeczywistości i nie popaść w nieprzyjemny dysonans.
Cytat:
Napisane przez tygrysia
Skąd wiesz ile się urodzi??? Może być 5 a może być 8 kociaków. Jaką masz pewność, że ludzie się nie rozmyślą. Często tak jest, że najpierw tak, tak chcę a jak już chodzi o żywe zwierzę to zmieniają zdanie.
|
Mam ponad stuprocentową pewność. Kotka mieszka w bardzo dobrych warunkach, w dużym domu z ogrodem za miastem a kocięta chcą wziąć przyjaciele Patii155, którzy również są wielkimi miłośnikami zwierząt. Ale to nie jest najmocniejszy argument (szkoda, że muszę ich w ogóle używać...). Argumentem jest fakt, że jeśli cokolwiek miało by pójść "nie tak", to kocięta zostaną po prostu w domu razem z ich mamą. To chyba już jest gwarant. Oprócz tego wśród znajomych rodziny jest właściciel kliniki weterynaryjnej (swoją drogą - świetny specjalista). Czy można zapewnić zwierzęciu godniejsze warunki życia i rozpłodu?
Cytat:
Napisane przez tygrysia
Moim zdaniem, masz bardzo ograniczone myślenie na ten temat. Myślisz tylko i wyłącznie o sobie i swojej przyjemności a nie o kotce. Właśnie przez takie postępowanie schrony są pełne. Majreg, bardzo dobrze powyżej napisała.
|
Oj, oj. No i znów ad personam. Po co?
Rozumiem Wasze obawy. Wiem, że świat jest pełen debili, którzy (nawet nie całkiem świadomie) krzywdzą zwierzęta. Również chętnie pozbawił bym ich praw do jakiejkolwiek styczności z żywymi (i nie tylko) zwierzętami.
Cytat:
|
Napisane przez esfira
Ciekawe, że zawsze w takich dyskusjach pojawia się nowy użytkownik, który jako jedyny popiera racje założycielki wątku 
|
A no, tak się jakoś złożyło. Patrycja napisała temat a po lawinie obraźliwych i nasiąkniętych moralizatorstwem odpowiedzi ona się wycofała a ja ze zdumienia postanowiłem pociągnąć ten temat, jako że nie miałem zbyt wiele do roboty. A takim całkiem nowym użytkownikiem, to ja nie jestem . Kiedyś już pisałem coś na Wizażu ale zgubiłem login i hasło.
W odpowiedzi na:
Cytat:
|
Napisane przez esfira
W Polsce naprawdę jest dużo pięknych, prawie rasowych kotów, które siedzą w fundacjach i schroniskach, wystarczy trochę poszukać i dać dom tym, które już się urodziły, a nie produkować nowe, które zabiorą innym szansę na dom.
|
Może i faktycznie masz słuszność. Tak, jak piszesz było by najlepiej zrobić. Tylko wtedy musiałbym rozpocząć podobną krucjatę, jaką Wy prowadzicie tutaj, co i tak uratowało by jakiś absurdalnie śmieszny odsetek zwierzaków. Skłaniam się jednak ku filozofii selekcji naturalnej, nie zamierzam stawać się Matką Teresą w wydaniu zwierzęcym. Jeśli uda mi się uratować zwierzaka - świetnie. Wszystkim nie pomogę.
|
|
|