Dot.: ja, TŻ i jego wakacje
Na początek - zły dział 
A co do tematu to masz prawo czuć się rozczarowana. Ja lekko mówiąc bym była wqr i awantura była by ogromna...
Co innego jak by Tż powiedział znacznie wcześniej że chce jechać z kolega - wtedy ok, jeszcze kanapki bym im zrobiła Ale z dnia na dzień kiedy MY mieliśmy zaplanowany urlop ojjj nie zostawiłabym tak tego... 
Z drugiej strony zastanawia mnie fakt jak można zrywać na 2 dni ? Wydaje mi się to bardzo niedojrzałe i strzelałabym że masz 17-18 lat gdyby nie te studia
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".
|