|
Dot.: Czy to normalna kolej rzeczy??
Wiesz, kiedy ja poznałam mojego Tż zakochałam się od razu, po roku byliśmy razem. Zawsze jest ta faza kiedy ciągle się przytulacie, całujecie i takie tam. Później to słabnie, ale to nie oznacza, że to koniec uczucia.
Ja również miałam takie dylematy jak Ty, wiele razy poruszałam z Tż ten temat chcąc sprawdzić czy nic się nie dzieje, zawsze mówi mi, że kocha mnie tak samo jak te półtorej roku temu, ale miłość to nie tylko tulenie i patrzenie sobie w oczka.
Są dni kiedy mało do siebie mówimy, bo spędzamy ze sobą całe tygodnie i to przez to;p
|