| 
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - odsłona IV
				
			 
			 
			
		
		
		
			
			Dzień dobry  
  
wstałam ! . Ale mnie w nocy złapał skurcz łydki , tragedia normalnie , nie wiedziałam co robić , wyłam z bólu.  
  
Natalia - moja też w takie upały bardzo leniwa . wtedy schizuję .  
  
Ale się uśmiałam, zaginiona mama , poszukiwany poszukiwana
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |