|
Dot.: "Superniania" z tvn- co myslicie??
Ja też nie uważam, że spokojne (z natury) dzieci nie są ok. Niby jak można tak uważać?
Uważam, że najważnejsze jest wychować dziecko na akceptującego siebie i innych, szczęśliwe, potrafiące funkcjonować w społeczeństwie.
Ale nie wbrew naturze dziecka.
Dziecka z natury spokojnego, nieśmiałego nie warto na siłę pchać do przodu. Zachęcać, uczyć - tak, ale nie na siłę. Bo może to przynieść więcej szkody niż pożytku. Podobnie dziecka z natury żywego, spontanicznego nie możemy wbrew niemy "blokować" zanadto, powściągać; wychowywać tak, ale nie oceniać i karać za jego naturę.
Przy czym należy zwrócić uwagę, aby wychowywać dzieci zgodnie z ich a nie naszą naturą - dzieci spokojnych rodziców często są bardzo żywe i odwtotnie. I należałoby umieć oddzielić własne chęci, wzorce (i oczywiście wzorce osób trzecich) od możliwości, chęci swoich dzieci.
|