[Milka19]

Napisane przez mavika

no to stwierdze ze ta moja cudowna dieta chyba mnie nie prowadzi ku dobremu...4 dni temu wazylam 47,5kg wczoraj 48 dzis 48,3...w takim tempie niedlugo sie w drzwi nie zmieszcze...czas przystopowac

Prawdę mówiąc nie bardzo wiem o co chodzi Ci z tym tempem To normalne, że w ciągu pory dnia i cyklu mieiączkowego waga się waha. Zważ się przed obiadem i po i od razu zobaczysz o czym mówię Różnica między dwoma dniami to 0,7 kg i to raczej nie efekt tycia, bo przytyć w dwa dni to raczej się nie da O ile pamiętam starasz się wyjść z choroby, ale to co piszesz świadczy tylko o tym, że przydałaby się jeszcze pomoc psychologa.

Schowaj wagę do szafki i powodzenia