witam wszystkie wizażystki
to moj pierwszy post
chcialabym sie Wam zwierzyc i prosic o jakies porady

Otóż mam chłopaka z ktorym jestem ponad 2 lata i zauwazylam ze nie ma tego blasku i w ogole...
ja wiem ze to juz 2 lata i nie bedzie tak jak na poczatku ale moj TŻ bardzo sie zmienił
jest wybuchowy, krzyczy na mnie czasami i ciagle ma o cos pretensje

mam tego wszystkiego dosyc poprostu
chociaz czasem mam glupia nadzieje ze jeszcze wszystko bedzie dobrze

dodatkowo moi rodzice nie za bardzo za nim przepadaja i mam dosyc ich docinkow itd
zastanawiam sie czy z nim zerwac

ale z drugiej strony szkoda tych 2 lat :/ tylko niewiadomo jak pozniej bedzie

ehh nie wiem co zrobic
