Dziewczyny,
byłam u lekarza z powodu duszacego kaszlu i bólu gardła...
skacze mi temperatura ale nie do jakiś ogromnych wartości (góra do 37,6) i wówczas mam "siódme poty" niezależnie od wszystkiego..
lekarz kazał leczyć się domowo z powodu ciąży, bo to tylko zapalenie gardłą.. dostałam homeopatyczny syrop stodal do tego rutinoscorbin i wapno... (wcześniej 4 dni leczyłam sie domowymi sposobami)
- niestety nic nie pomaga

następna wizyta w czwartek u gin... dzwoniłam do gin kazał brać to samo co powyżej, niestety jest coraz gorzej.
nie mogę spać w nocy

w momencie napadu kaszlu zaczyna mnie podduszać i robi mi się słabo

nie mówię już, że bolą mnie wszystkie mięśnie brzucha od tych napadów.
lekarz gin. powiedział, że dziecku nic nie grozi.
czy możecie mi coś doradzić? pomóc?

ponoc wszystko od zapalenia gardła...
jestem w 16tyg ciąży.