Dot.: Studia a niezdana matura.
nie ma to jak odpowiednia "motywacja" ze strony własnego rodzica no, ale gadaniem mamy się nie przejmuj. jeśli nie uda Ci się poprawić, to dobrym rozwiązaniem byłaby praca, a w międzyczasie nauka do matury (chodzi o matmę?) = przerobienie we własnym zakresie różnych zbiorów zadań, przeszukanie stronek edukacyjnych w necie (tego też mnóstwo), no i może za część zarobionych pieniędzy załatwienie sobie ew. korepetycji (żeby wyszło taniej - np. u studenta... za śmieszną kwotę, taka osoba podpowie Ci, jak rozwiązywać dane zagadnienia ) skoro masz z tym problemy?
aha, coś jeszcze rok przerwy to żaden problem. po co iść na tzw. "zapchaj-dziurę" studia lepiej poczekać, mieć pewność co do matury, a dopiero potem wybierać kierunek, który Cię zadowoli.
__________________
"Doctors finally figured out what's wrong with my brain:
on the left side, there's nothing right and on the right side, there's nothing left."
Edytowane przez Pampalini
Czas edycji: 2011-08-28 o 11:37
|