[Gosia2011]

Monia tego słońca Ci zazdroszczę ! Z mojej strony już tak nie grzeje, nie da sie opalić... pokąpać. W ogóle mało w tymroku było kąpieli. Super foteczki, ale masz brzusio seksowny ;* ja nigdy takiego nie osiągne, nierealne, u Ciebie to wygląda jakbyś ważyła te 48 kg

Ja ten week zaliczam do udanych, gorzej z jedzeniem, bo wyjazdowe i w sobotę i dziś grille, oczyszczenie jakieś 3 dniowe się przyda. Bo zapchałam jelitka
Byliśmy dzisiaj w Suścu na szumach i tam właśnie ten grill i Zwierzyńcu na kajakach trasa na początek 8km To był nasz 1 raz z Tżetem, ale chciałabym jeszcze w tym roku pojechać!! Tak mi się spodobało, chociaż były momenty krytyczneile się nagadaliśmy on już klął jak szewc ja też czasem bo obracało nas a tak na pierwszy raz nikt nic nie wytłumaczył sami musieliśmy wszystko wyczuć.
Brat płynął kajkiej 3 osobowym w śordku mały Hubert 2,3 latka, także trasa była w miarę bezpieczna było płytko, konary drzew dokuczały raz zwiesiliśmy się na konarze, dopiero jak ktoś dopłynął pomógł nas popchnął i też mieliśmy stracha, bo za mocno majtnie i plum leżymy pod wodąAle było super, nie brałam aparatu, szkoda było bo nie wiedziałam jak skończymy

Niedawno zjadłam jeszcze arbuza i nektarynkę a teraz idę zrobię sobię z 2 kubki czerwonej herbaty, bo mój brzuch dziwnnie reaguje, bulgocze i w ogóle

Buziaki