2011-08-29, 21:11
|
#550
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 2 356
|
Dot.: Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy. Cz. XIII
o mam pierwsze z początków uzależnienia, kolejne dwa już w fazie rozwoju teraz to już jest apogeum, więc nawet nie robię zdjęć, żeby się P nie zorientował 
zgładziłam odrost decyzja spontaniczna, tata zabrał Jasia na spacer a mama za pędzel i c12 w ruch 
z tego wszystkiego nie mam zdjęcia odrostu, ale chyba mi wybaczycie 
no i wrażenia 
na plus:
- odrost zgładzony przecudnie jeszcze żadna farba nie rozjaśniła tak ładnie, jest ciemniej, ale beżowo, nie rudo i nie żółto,
- nic niebieskiego nie zostało, kolor równy i chłodny,
- fajny połysk na włosach,
- nie szczypie,
- nie śmierdzi.
Na minus:
- zmęczyła mi włosy, są trochę 'rozjaśniaczowe' w dotyku na mokro,
- szczypało przy myciu, ale chwilę tylko.
Jutro foty za dnia
__________________
nie perfum, a perfumy! tak jak spodnie czy skrzypce, a nie spodeń i skrzypiec!
(¨`·.·´¨)
`·.(¨`·.·´¨)
` ·.,.·´
|
|
|