2011-08-31, 16:53
|
#3670
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 240
|
Dot.: Orbitrek
więc tak... od maja zero słodyczy, mało tłuszczów zwierzęcych, w zamian preferuję oliwę z oliwek do sałatek i olej z pestek winogron do smażenia, bardzo małe ilości soli, chleb pszenny, bułki słodkie i pszenne, pączki - nie pamiętam już jak smakują, jeżeli jem ziemniaki (małe ilości), makaron z pszenicy durum, czy brązowy ryż to tylko przed 15... ograniczyłam spożywanie wędlin z konserwantami - po prostu kupuję pierś z indyka, kurczaka i robię na parze w różnych przyprawach, jem bardzo dużo warzyw - owoców bardzo mało - za wyjątkiem sezonowych jabłek - które są bardziej kwaśne niż słodkie ... przestałam pić kawę - już mi nie smakuje... ostatni posiłek ok. 3 h przed snem...po treningu zawsze coś chwycę w małej ilości - nie wiem czy dobrze, ale najczęściej drób, albo tuńczyka... tylko, że niestety nie mogę pożegnać się całkowicie z alkoholem - oczywiście nie są to wielkie ilości, ale piwko wpada mi w rączki... hmmm - gdybym zrezygnowała całkowicie efekty pewnie byłyby jeszcze lepsze hmm... ale do tego łykam zieloną herbatę + cla, piję czerwoną herbatę - raz dziennie - tylko na tyle mogę się zmusić- bo mi nie smakuje ... i łykam tak na 30 minut przed każdym treningiem Thermogenik... szczerze powiedziawszy przydałyby mi się jakieś dobre przepisy dietetyczne... pewnie efekty powinny być bardziej spektakularne, ale dodatkowo przez około 6 m-cy byłam szprycowana progesteronem i być może to też ma wpływ - na zwiększenie się mojego cellulitu x 3 na pewno miało...
.............
od jutra zaczynam trening na twisterku - mam nadzieję, że na talię pomoże
Edytowane przez susie_and_me
Czas edycji: 2011-09-30 o 19:31
|
|
|