Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kosmetyki mineralne The Conservatorie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-09-01, 04:57   #26
lilianatoja2
Rozeznanie
 
Avatar lilianatoja2
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 562
Dot.: Kosmetyki mineralne The Conservatorie

Cytat:
Napisane przez MysiaJadwisia Pokaż wiadomość
a jakiej wielkości są np. próbki cieni? bo cień 30 g to jakiś kosmos
Dziś dostałam swoje próbki z www.theconservatorie.com i jestem bardzo pozytywnie zaskoczona.
Zamówiłam próbki podkładów (jakżeby inaczej ), róże, cienie i korektor. Wszystko przyszło w woreczkach strunowych (ale takich większych 8x5cm) i wszystkiego jest mega dużo. W porównaniu do wszystkich mi znanych firm - najwięcej. Kupiłam też pudełeczka tzw. 10g z sitkiem (sprzedawane osobno, ale naprawdę za grosze ) i po przesypaniu próbek które mnie zainteresowały (2 z sześciu) mam połowę tego słoiczka. Cieni i róży jest tyle samo. Na opakowaniach jest napisane że to TSP (czyli łyżeczka i to sie zgadza).

Cienie są dość dobrze napigmentowane, ale jeszcze bardziej podobają mi się róże - wziełam Mimosa (taka lekka terakota z delikatnymi drobinkami) i Fuchia (ale nie jest to żaden fiolet).

Z podkaładów podoba mi się tak jak pinupxgirl Barley Beige (Bare Foundation, bo pozostałe "jasne" już są ciemniejsze, no może jeszcze Savannah, którą też wypróbuję), ale wbrew nazwie "bare" wcale nie jest "przezroczysty", ma nawet całkiem dobre krycie, ale bez efektu tynku (co się okazało przy nakładaniu, gdy potarłam mocno nos wacikiem, bo miałam jakieś odstające skórki. Nos zrobił się czerwony, ale podkład bez problemu to ładnie zatuszował). Jednocześnie podkład nadał skórze właśnie taki fajny efekt delikatnego poblasku (absolutnie nie błyszczenia).

Ja mając tłusta skórę zawsze myślałam, że tego typu podkłady nie są dla mnie. Ale kiedy zaczęłam stosować prawie rok temu tzw pielęgnację naturalną (głównie BU, Joppa, SN) moja skóra jakby się uspokoiła. Oczywiście nadal jest "tłusta" ale już nie tak nachalnie. Bardzo rzadko robią mi się krosty, mam mniej zaskórników, pory są ściągnięte. Jak widać zmiany nie nastapiły z dnia na dzień, ale teraz widzę, że było warto. Przy tradycyjnym "myciu" miałam albo tłuszcz, albo przesusz, który zamieniał się w ciagu dnia właśnie w tłuszcz. Także z powodzeniem stosuję O-glow z EDM, Sheere Satin z Blusche, czy PP z Meow.

Ale wracając do thecondervatorie - podkład nałozyłam jakieś 2 godzinki temu i trzyma się bez zmian. Gdyby było coś nie tak, to efekt w moim przypadku widoczny byłby niemal natychmiast. Ale jest bardzo bardzo miło tylko po jednej cienkiej warstewce. Zobaczymy po całym dniu.

Uff, ale się rozpisałam . Ale to chyba dlatego, że w końcu mam coś do powiedzenia w temacie kosmetków mineralnych, bo przetestowałam chyba już wszystkie i mam "swoje" typy i porównania.

Edytowane przez lilianatoja2
Czas edycji: 2011-09-01 o 05:29
lilianatoja2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując