2011-09-01, 17:52
|
#8
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 10 117
|
Dot.: Dośc specyficzny związek. Jak rozwiązac ten problem?
Cytat:
Napisane przez mercer
Wlasnie bardziej od jego problemu z narkotykami zaciekawilo mnie zdanie 'on nie chce zebym wychodzila bez niego'? I nie wychodzisz bez niego, tak? Bo nie bedzie z tego powodu zadowolony...
Swoich znajomych nie zmusisz, zeby go polubili, jednak jesli to bliscy znajomi to probowalabym wspolnych spotkan, nie musza go lubic od razu ale z czystej kultury tolerowac, a z czasem moze sie do niego przekonaja. Jak nie sprobujesz to sie nie przekonasz 
|
Dokładnie. Mnie też najbardziej rzuciło się to stwierdzenie. Jasne, Twój facet może być zazdrosny, ale nie ma prawa uwiązywać Cię przy sobie i odciągać od znajomych. Twoi znajomi nie mają obowiązku go lubić. Zresztą tak już jest, ze nie każdy musi każdego tolerować, akceptować.
Oczywiście to ni w porządku, jeśli Ci ludzie skreślili go ze względu na jego przeszłość, ale nie sądzę, że Ty zdołasz ich do niego przekonać. Podobnie jak napisała 'mercer' - po prostu zapraszaj go na te spotkania ze znajomymi. Jeśli nie będzie chciał iść - trudno. Jeśli pójdzie to świetnie, bo może sam zdoła do siebie przekonać tych ludzi i pokazać, że fajny z niego facet.
Inaczej moim zdaniem się nie da. Nikomu nie narzucisz swojego zdania, opinii. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby oni szczerze go polubili, a nie tolerowali, żeby Tobie zrobić przyjemność.
Poza tym, niczym się nie martw, pogadaj z chłopakiem co do tych wyjść i na pewno dojdziecie do jakiegoś kompromisu.
|
|
|