Dot.: swędząca skóra głowy
Dziewczynki ja mam/mialam ten sam problem, tyle że u mnie nie wiem co zaostrza swedzenie glowy. Ja pomagam sobie olejkiem rycynowym, stosuje go docelowo na szybszy porost wlosow, lecz zauwazylam ze bardzo pomaga mi na swedzenie i jak tylko zaczuna mnie cos srubac to smaruje olejkiem. Oczywiscie jak nigdzie nie wychodze bo on jest dosyc tlusty. Kosztuje 2 zl w aptece wiec zawsze warto sprobowac.
Szampon fitomedu nie zauwazylam zeby zmniejszyl jakkolwiek swedzenie. Ja osobiscie uzywam tego szamponiku dla dzieci z rossmana w niebieskiej butelce - jest bosko delikatny. Dla hardcorowek sa specjalne szampony w aptece dla swedzacej skory glowy, np takie stosowane przy luszczycy. Nie sa na zaden łupiez bo łupiez wywoływany jest przez bakterie czy cos takiego. Moja kolezanka stosowala taki w zlotej malej butelce, pomogl po dwoch zastosowaniach. Chyba drogi nie jest, lecz nie wiem, poszukajcie na necie. Stosuje sie go kilka razy, nie caly czas lub w zaleznosci od potrzeby.
|