[SoLovely]

Wizażanki, piszę, bo mam kilka pytań.
Otóż w tym roku szkolnym piszę maturę. Do tej pory byłam nastawiona na medycynę, ale przyznaję, że strasznie boję się rozszerzonej biologii i raczej nie chcę jej zdawać, wiadomo, wszyscy naciskają żebym nie zmieniała zdania, ale jestem dorosła i to ja o sobie decyduję.

Mam więc pytanie. Na jakie studia można iść mając jako przedmioty dodatkowe zdane, czyli na rozszerzeniu:chemię i język angielski?

Myślę także nad kwestią późniejszych zarobków... Co się opłaca? Wiem, że praca, w której byłoby dużo chemii sprawiałaby mi wieeeele radości.

Czytałam o chemii(jako kier.studiów), ale raczej zawód nauczyciela nie jest dla mnie. A towaroznastwo ? Co sądzicie o tym? Opinie są bardzo podzielone nt. tego kierunku.

Jakie inne kierunki studiów Wy byście mi poleciły?

A, i jeszcze małe pytanie: czy po farmacji(wiem, że tu biol. jest potrzebna) to tylko, jak mówią, można pracować w aptekach czy są też inne opcje?

Za wszelkie wskazówki byłabym wdzięczna, pozdrawiam.