Witam, witam
Nie wiem dokąd mam iść,
odkąd nie prowadzi mnie Twoja dłoń.
Boję się, że gdy zrozumiesz,
będzie za późno.
Za późno będzie na
nasze szczęście.
Cały świat śmiał się z nas
- kochaliśmy zbyt mocno.
Mieliśmy swój czas.
Pamiętam dobrze
każdy Twój radosny
wdech i wydech.
A teraz, za każdą sekundę śmiechu,
płacimy kroplami łez.
Taki życie Skarbie,
nigdy nie powinniśmy być razem.
Za oknem świeciło słońce
a Ty mówiłeś
' nigdy Cię nie zostawię'
Zamykam oczy, otwieram.
Za oknem deszcz
- przyszła jesień,
a Ciebie.. Ciebie nie ma.
Wyjasnij mi proszę,
co czuje człowiek,
który zwykł stać pod moim oknem,
paląc papierosa i krzycząc
'ślicznie dziś wyglądasz!'
co czuje człowiek,
który całował tak namiętnie i
zapachem mieszał zmysły,
któremu serce waliło jak szalone,
gdy mówiłam, że pragnę,
który nie potrafił hamować łez,
gdy z moich oczu uciekały kropelki.
Co czuje, proszę powiedz.
Nie uwierzę nigdy, że nie kochał.
To nielogiczne.