[ggoraa]

Napisane przez princessskaa

Nic nie kosztuje, radzę szybko wysyłać, bo może się zakończyć ta promocja

Codziennie sa nowe kody- zawsze kod jest na 3 dni. Ja od ygodnia sobie wysylam- a to sie dostaje np 15 minut na wszystkie sieci, albo 200 smsow do orange... wystarczy w google wpisac kody orange i jest cale mnostwo stron na ten temat

Napisalyscie ogromne ilosci stron, przepraszam,ale dzis nie nadgonie.
Noc byla koszmarna. Zasnelam przed polnoca, aby o 1:30 obudzil sie Filip- zasnal dopiero o 3:20 ( wina sasiada imprezujacego, ktory zakonczyl swa libacje o 7 rano).

Dzis bylam na tym kursie co wam pisalam. Wogole myslalam,ze bedzie przypal, bo przyjechalam a tam zadnej ciezarnej tylko ja! Sie pozniej okazalo, ze umawiali po 2 ciezarne na 1 godzine. A na sali byly 2 sprzety usg i dwoch lekarzy specjalistow i okolo 10 lekarzy ginekologow uczacych sie oblsugiwac usg ( nie studenci jak uprzednio myslalam). Badanie trwalo godzine!!! Zaczeli od mozgu- dokladnego pomiaru wszystkich zyl, wielkosci, pozniej byla buzia, szyjka, serduszko, wnetrznosci- no wszystko wszystko! W szoku bylam- bo za dooplerowskie usg placi sie u nas 400 zl. A tu mi zrobili takie kompleksowe za damro Co prawda pani badajaca troche znerwicowana gapa byla, bo zapominala zapisywac polowe pomiarow- ale najwazniejsze, ze wszystko jest prawidlowe! Sprawdzali nawet zyly w pepowinie i predkosc przeplywu krwi w nich.....

a waga mojej dzidzi to 1575 Ulozenie juz glowka do dolu, lozyska na tylnej scianie. Tylko nie wiem ile moze miec dlugosci klopsik.

A pozniej bylam obciac tesciowej wlosy i jak Tz wrocil do pracy to szukal zaczepki i wkoncu sie poklocilismy- musial chyba wyladowac swe emocje zwiazane z powrotem do pracy. Ale ja nie odpuszcze, nie ma bata!

Filipcio zasnal pieknie- ostatania godzine kazal mi siedziec u siebie w pokoju i czytac ksiazeczki- slodziak kochany.

Ok ide sie myc i zajrze przed snem do was. Jutro postaram sie nadgonic to co dzis mnie ominelo