Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mrówkę usypiamy, na Żelkę czekamy, pierścionki wymuszamy ! Zazdrośnice cz. 41
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2011-09-10, 11:20   #1277
antonina_bielska
Polka Ogarniaczka
 
Avatar antonina_bielska
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: słoikowo
Wiadomości: 8 107
Dot.: Mrówkę usypiamy, na Żelkę czekamy, pierścionki wymuszamy ! Zazdrośnice cz. 41

Cytat:
Napisane przez raingirl Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, wszyscy tak wariują z tym TKmaxx a ja tam byłam dwa razy i miałam wrażenie, że to wyjątkowo zabałaganiony lumpeks. Ciuchy nijakie, w kosmetykach straszny bałagan (wiele opakowań uszkodzonych, pootwieranych i powgniatanych taśmami zabezpieczającymi) a ceny tychże wyższe niż np. w SuperPharm
Też tak myślę, koszule męskie mieli ładnie odszyte, jedyne co

I gratuluję rychłej współpracy z fotografem

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Cytat:
Napisane przez justyna_dt Pokaż wiadomość
Dzień dobry
Super się czyta historie Waszych rodziców. Tośki normalnie jak z filmu a moich to taka mniej romantyczna historia, choć pewnie były momenty inna sprawa, że poznałam tę historię w złym czasie w małżeństwie moich rodziców, już nigdy lepiej nie było, więc nie miałam okazji usłyszeć, że było różowo. W każdym razie poznali się w szkole, ojciec był jednym z tych ciach szkolnych chodził w skórze i miał motor, na który wyrwał mamę wiem, że byli ze sobą, potem jakoś się rozpadło, wtedy mama poznała takiego Jacka (to jest dopiero romantyczna historia i strasznie mi przykro, że nie doszła do dobrego finału... ciekawe, czemu mój brat ma na imię Jacek ), było już prawie-prawie, ale się posypało, właściwie z winy babci... Mama wróciła do ojca. Masa wycieczek, Zakopane, Krynica, motor, spływy... Nie wiem, jak ojciec się oświadczył mamie, ale wiem, że pierścionek zaręczynowy kupiła sobie sama za własne pieniądze z przyjemniejszych - powstałam w Pieninach jakoś we wrześniu, grzali się na jakimś wypadzie, najs, nie wiem, czy mój brat był z nimi, ale miał 15 lat, to był wyrozumiały
Śmiesznie też, tak z zakrętami

Karol u mnie siedzi, Cz. po moim wyjściu zrobił regularną imprezę - czemu na to nie wpadłam?

Przez Was też będę szukać RTL-u teraz :P
__________________
Lubię czytać

„Leć tam gdzie miłość głaszcze Cię dłonią, nie płacz za tymi, co miłość Twą trwonią”
antonina_bielska jest offline Zgłoś do moderatora