2011-09-14, 09:07
|
#263
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 192
|
Dot.: Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.
Witam z rańca
Madzia ja całkowicie popieram powyższe wypowiedzi - jak nie zdecydujesz się na radykalny i drastyczny ruch to nic się nie zmieni. Znam to z własnego przykładu. Spotkałam swojego obecnego TŻ-a jak miałam 19 lat a on 23 lata. Był podobny do Twojego - koledzy, piwko, imprezy, zero myślenia o przyszłosci... Po 5 latach miałam wszystkiego serdecznie dosyć, zebrałam się w sobie i choć było chole*rnie trudno powiedziałam że ja tak dalej nie mogę sobie życia marnować. Rozstaliśmy się na ponad rok. Dostał nauczkę, bardzo to przeżył, ale zmienił się , zrozumiał, dorósł. Teraz znowu jesteśmy razem, mieszkamy ze sobą, spodziewamy się dzidzi i choć nie wszystko jest idealnie to nie zamieniłabym go na innego.
Facet potrzebuje wielkiego, bolesnego i zdecydowanego kopa! Musisz zaryzykować. Jesli się powiedzie to dużo zyskasz, a jesli nic się nie zmieni to znaczy że nie warto sobie nim głowy zawracać, nie jest Ciebie wart. Wiem że to brzmi banalnie ale to prawda Chyba nie chcesz się tak ciągle męczyć?
Trzymam kciuki by wszystko było dobrze.
__________________
CÓRCIA
"Każdy z nas jest aniołem o jednym skrzydle, wzlecieć możemy tylko gdy obejmiemy się nawzajem".
|
|
|