balejaż

kwiatek101 · 2011-09-17, 13:12

hej, mam pytanie
Od 2 lat robię balejaż. Moje włosy naturalnie są koloru ciemny blond / szatynowe. Maluję je na jasny blond i czekoladę lub naturalny brąz. Niestety mam problem taki, że niby tego jasnego blondu jest dużo ale tylko na górze włosów, czyli tam , gdzie ciągle są malowane odrosty, natomiast tak od połowy włosów (mam je dość długie, do okolicy biustu) kolor włosów się "zlał" czyli nie widać tego blondu natomiast są praktycznie takie brązowo - rude. Fryzjerka mówi,że nic na to nie poradzi, że tak to jest jak maluje się dwiema farmami bo wtedy podczas mycia brąz się wypłukuje i farbuje blond, a tam gdzie ciągle włosy są "odnawiane" (czyt farbowane odrosty na blond) to po prostu on tam zostaje. Martwi mnie to, bo nie chcę mieć takiego "odcięcia" w połowie włosów, strasznie dziwnie to wygląda. Czy na prawdę nie da się nic z tym zrobić ? Fryzjerka mówi, że nie pomaluje mi całych pasm na blond bo włosy się "wykruszą" (że niby nie można malować rozjaśniaczem po już rozjaśnianych włosach... ale w końcu one zafarbowały mi na lekki brąz więc już nie są rozjaśnione...) Co zrobić, żeby tak nie było? żebym miała na całych włosach widoczne pasma blondu, żeby u dołu się nie barwiły na brąz? Od razu mówię, że żadne szampony i płukanki do włosów blond (te niebieskie) nie pomagają.
Czy żeby mieć ładne włoski z balejażem blond trzeba malować tylko rozjaśniaczem ?

2011-09-17, 13:12	#1
kwiatek101 Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-05 Wiadomości: 1 251	balejaż hej, mam pytanie Od 2 lat robię balejaż. Moje włosy naturalnie są koloru ciemny blond / szatynowe. Maluję je na jasny blond i czekoladę lub naturalny brąz. Niestety mam problem taki, że niby tego jasnego blondu jest dużo ale tylko na górze włosów, czyli tam , gdzie ciągle są malowane odrosty, natomiast tak od połowy włosów (mam je dość długie, do okolicy biustu) kolor włosów się "zlał" czyli nie widać tego blondu natomiast są praktycznie takie brązowo - rude. Fryzjerka mówi,że nic na to nie poradzi, że tak to jest jak maluje się dwiema farmami bo wtedy podczas mycia brąz się wypłukuje i farbuje blond, a tam gdzie ciągle włosy są "odnawiane" (czyt farbowane odrosty na blond) to po prostu on tam zostaje. Martwi mnie to, bo nie chcę mieć takiego "odcięcia" w połowie włosów, strasznie dziwnie to wygląda. Czy na prawdę nie da się nic z tym zrobić ? Fryzjerka mówi, że nie pomaluje mi całych pasm na blond bo włosy się "wykruszą" (że niby nie można malować rozjaśniaczem po już rozjaśnianych włosach... ale w końcu one zafarbowały mi na lekki brąz więc już nie są rozjaśnione...) Co zrobić, żeby tak nie było? żebym miała na całych włosach widoczne pasma blondu, żeby u dołu się nie barwiły na brąz? Od razu mówię, że żadne szampony i płukanki do włosów blond (te niebieskie) nie pomagają. Czy żeby mieć ładne włoski z balejażem blond trzeba malować tylko rozjaśniaczem ?