Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy

anagat · 2011-09-19, 20:44

Alamig, no po prostu uduszę Cię

.. Ja też chce sos kurkowy... CHCĘCHCĘ!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Mi te cholerne mdłości wracają punkt 18.. TO dziecko nigdy nie będzie potrzebowało zegarka...

A co do włosow, nie wiem czy ktokolwiek uwierzy, ale jak mi ludzie opowiadają jaką mają fobię dentystyczną i jak się czują , jak idą na extrakcję zęba, to ja dokładnie wiem, jak to wygląda. Mam tak samo za kazdym razem , jak idę do fryzjera. Mam wręcz palpitacje serca i biegunkę.
Niecierpię, nienawidzę i jeszcze nei spotkałam fryzjera, który by mnie usatysfakcjonował. Za to traumatycznych przeżyć miałam w bród.

Najgorsze jest to, że muszę iść, bo moje cienkie i beznadziejne włosy domagają się nożyczek.. Nie mogę już w ogóle ich rozczesać.. z tyłu głowy mam jeden wielki kołtun.. ona chyba mi go ogoli

A co do pryszczy, to ja z moim PCO to miałam tragiczne syfy na plecach przed ciążą.. Teraz androgenu mniej, więc jest lepiej..Ufff..
Za to moja skóra, jest sucha jak pieprz.. skóra mi się łuszczy nawet na rękach, o brzuchu nei mówię. Muszę jakiś olejek do kąpieli sobie kupić.. będę się nacierała pod prysznicem.. prócz tego i tak używam tony balsamów.

2011-09-19, 20:44	#1423
anagat Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-09 Wiadomości: 1 003	Dot.: 2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :) Alamig, no po prostu uduszę Cię.. Ja też chce sos kurkowy... CHCĘCHCĘ!!!!!!!!!! buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu Mi te cholerne mdłości wracają punkt 18.. TO dziecko nigdy nie będzie potrzebowało zegarka... A co do włosow, nie wiem czy ktokolwiek uwierzy, ale jak mi ludzie opowiadają jaką mają fobię dentystyczną i jak się czują , jak idą na extrakcję zęba, to ja dokładnie wiem, jak to wygląda. Mam tak samo za kazdym razem , jak idę do fryzjera. Mam wręcz palpitacje serca i biegunkę. Niecierpię, nienawidzę i jeszcze nei spotkałam fryzjera, który by mnie usatysfakcjonował. Za to traumatycznych przeżyć miałam w bród. Najgorsze jest to, że muszę iść, bo moje cienkie i beznadziejne włosy domagają się nożyczek.. Nie mogę już w ogóle ich rozczesać.. z tyłu głowy mam jeden wielki kołtun.. ona chyba mi go ogoli A co do pryszczy, to ja z moim PCO to miałam tragiczne syfy na plecach przed ciążą.. Teraz androgenu mniej, więc jest lepiej..Ufff.. Za to moja skóra, jest sucha jak pieprz.. skóra mi się łuszczy nawet na rękach, o brzuchu nei mówię. Muszę jakiś olejek do kąpieli sobie kupić.. będę się nacierała pod prysznicem.. prócz tego i tak używam tony balsamów.