Uprzejmie donoszę, że już mam tonik z cytrynami

Wreszcie się doczekałam.
MOje wrażenia:
Po odkręceniu słoika nie pachniało, zalatywało starymi cytrynami, ale nie były zgnite.
Płynu nie było dużo.
Po przelaniu do buteleczki wyszło jakieś 20ml. Dolałam wody destylowanej 80ml. Dodałam 5 kropli olejku z drzewa herbacianego.
Używam już 3 dni.
Od pierwszego dnia jestem bardzo zadowolona.
Ten tonik nie wysusza tak mojej buzi jak tonik bez cytryn. (Tamten tonik strasznie mnie szczypał, wysuszał i podrażniał).
Skóra jest delikatna, z każdym dniem ładniejsza, bardziej oczyszczona.
W tej chwili nie mam już żadnych pryszczy, ani zaskórników. Mam gładką cerę.
Na prawdę jestem zachwycona.
(użyłam octu bez farfocli)