2011-09-19, 23:11
|
#1662
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 20 540
|
Dot.: Scent Bar XXXIII
Cytat:
Napisane przez gryx82
Skrbtk, Ty mnie fogle nie sóhasz
P. był, no przecież przyszedł z tą wódką, jak ja ze szwagrem byłem jeszcze u siebie w domu, dlatego dzwonił, że mam też przyjść. W międzyczasie szwagier poszedł już, a ja dołączyłem do nich jakieś pół godziny później. Ale to już nie pierwszy raz takie zagranie, szwagrowi i siostrze też było na pewno trochę głupio, no ale w końcu to nie oni kupli tę wódkę, więc też nie do nich należała inicjatywa, no nie? Poza tym, ostatnio (jak była ta pamiętna zadyma), gdy P. pił ze szwagrem w pokoju, a ja z siostrą i jej kumpelą siedzieliśmy w kuchni, to siostra podobno ich zdrowo ziebała po moim wyjściu, że zachowali się jak prostacy i wypadałoby zapytać się, czy może nie chcę drinka. Poza tym P. przyszedł, bo siostra pomogła mu nieco w sprawie podatkowej, w przeciwnym razie tak szybko by się raczej nie pojawił (choć w sumie po półtora roku pewne sprawy się "zacierają", że tak to nazwę). A kim jest P. dla mnie? Nie wiem już sam...
|
sóham tylko nie nadanżam , now iem że był przeca ale potem już o nim nei wpsominałeś , żeś sam na tum balkonie z tym szlugsem.. no nieważne...
i ten....
no ale jak On przyniósł trunek to tak w podziece za załatwienie nie? NIe do dekoracji tylko do picia...
jakieś to wsyztsko poiepane jest 
to ten P nikomu nie nalał , fogle nie napoczli tej flaszki 
Dobra sformułuję kłeszczyn inaczej:
kim onegdaj był dla Ciebie P?
---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------
Flo.... wiesz co.. wiesz co...... jak Ty mogłaś ? cry:
Ja bym tak chciała i Tró pewnie też......

a może jeszcze przyjedziecie co
__________________
| blog ( nie dla sztywniaków ) |
|
|
|
|