2011-09-20, 08:31
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 023
|
Dot.: Ryby
Ostatnio przerzuciłam się z mrożonych na świeże filety- są smaczniejsze i mniej się rozpadają
Ja rybę mrożoną wyciągałam wieczorem i zostawiałam gdzieś na wierzchu na głębokim talerzu, żeby się rozmroziła. Jak potrzebowałam na szybko rozmrozić to czasami wkładałam rybę na rozmrażanie do mikrofali. Niestety potem jest problem z odsączaniem (odsączałam na papierowych ręcznikach).
Każdą rybę można upiec. Ja lubię robić oprócz łososia dorsza, leszcza, solę właśnie i pstrąga (tego ostatniego jednak preferuję w tuczącej wersji czyli całego smażonego w głębokim oleju ).
Polecam też jeśli lubisz rybę smażoną- doprawić dowolny niemal gatunek, chilli, curry, solą i pieprzem po czym obtoczyć w mące i smażyć, aż panierka mączna się zarumieni.
Z rybami można robić cuda (piec z cebulką, masłem i natką pietruszki, albo piec obtoczone w ziołach). Osobiście staram się zawsze każdy filet rybny zamykać w folii aluminiowej na czas pieczenia, wtedy ryba wychodzi smaczniejsza, równo przypieczona (nawet w środku) i nie spalona. Eksperymentuj i szukaj przepisów w sieci
|
|
|