2011-09-21, 13:36
|
#1
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 17
|
Kryzys w związku?
Hej kochane/i Przejdę od razu do rzeczy i spróbuję to streścic. Mam 20 lat, mój chłopak 22, jesteśmy razem od ok. roku. Od 2-3 tygodni czuję, że moje potrzeby w związku są olewane. Przez to ja stałam się dla niego chamska, a co za tym idzie- on dla mnie też. Nie czuję żadnego zainteresowania moją osobą. Zoobrazuję:
1)byliśmy u jego rodziny na dużej imprezie rodzinnej- tańce itd. W ogóle się mną nie zajmował...Nie jestem księżniczką ale jako osobę towarzyszącą wypada zapytac jak się bawi, czy ma na coś ochotę. Trochę potańczyliśmy, a potem sam się bawił...Poszłam się przejsc nawet nie zaproponowal, że pójdzie ze mną. W końcu sama poszłam do pokoju- przyszedł za 3h za mną jak się skończyła impreza.
2)tydzień temu byłam chora. Ostra angina, wysoka gorączka. Nie przyjechał. Nawet nie zadzwonił. Napisał smsa 'zdrowiej ' apotem czy upiekę mu jego ulubione ciasto i on sobie po nie przyjedzie.
Nie wymagam bóg wie czego. Chodzi o to, że kiedyś było inaczej- był czuły, opiekuńczy, troskliwy, dzwonił i żył moim życiem tak jak ja żyłam jego. Teraz owszem widzi, że coś jest ze mną nie tak i uważa, że ja przesadzam i robie z igły widły. Cały czas mówi mi, że mnie kocha ale ja już tego po prostu nie widzę.
Rozmawiałam z nim tyle razy, mówiłam jak bardzo brakuje mi bliskości i czułości, a on nadal potrafi spać odwrócony plecami kiedy ja proszę, zeby mnie przytulił.
Nie wiem jak tę sytuację rozwiazac.Siedzę i płaczę. To moj pierwszy tak poważny związek. Nie wiem, czy rozwiąże to moja obojętnośc i pare dni przerwy czy wyrzucenie wszystkiego co mi leży na sercu.
Proszę Was, pomóżcie, doradźcie i podzielcie się doświadczeniem!
|
|
|