|
Dot.: Krakowianki, Krakowianki - nieustraszone pogromczynie Wawelskiego... część 13.
Ineso, zapisałam sobie na karteluszku książki -> wezmę 
Hiperku z fajnych rzeczy to mi się udało iść w piątek z kupelką na mega fajny obiad do Geslercia , iść z Mallą na grzańca w niedzielę, wysłac mojemu rzeczoznawcy 4 operatki i usłyszec od niego dużo miłych słów z tego powodu
|