[Bayje]

Nie ma u Ciebie jakiegos pubu gdzie wyjątkowo kręci się mało osób ?
ja bym tam zrobiła porozmawiała z właścicielem, że alkohol kupujecie u Niego natomiast jedzenie chipsy czy cos przyniesiesz, że sobą.

Wydaje mi sie, że jest to 'bardzo uczciwy' kompromis.

Chyba, że ma osobną salkę gdzie możną ją wynająć za 100 zł i na Niej możecie robić co chcecie i wnieść co chcecie. Tak jest u mnie, że jest mały myśliwski bar a obok taka salka i tam zazwyczaj Panowie robią sobie kawalerski bo nikt po za nimi nie ma tam wstępu.