A wiesz,że coś w tym jest :P Najlepsze jest to,że Paryż jest strasznie brudny,zwłaszcza metro,ale z drugiej strony większość Francuzek ma świetną cerę co jest trochę zaskakujące.Myślę,że na to składa się oczywiście więcej czynników-styl życia,dieta no i geny,a być może klimat Paryża to dodatkowy czynnik sprzyjający.Co do włosów,to ja po jednym dniu czuję zdecydowanie,że muszę je umyć i zmyć właśnie ten kurz z metra

,więc tu jakiejś poprawy nie zauważyłam,ale jeśli chodzi o cerę to jest ok
Klora, jeśli chodzi o knajpki w Paryżu to ja mogę Ci polecić nie tyle konkretne restauracje,ale raczej miejsca gdzie bez trudu znajdziesz coś fajnego.Pierwsze z brzegu to Saint Michel (stacja metra: Saint Michel,wyjście jest zaraz koło fontanny).To niedaleko Notre Dame.Jest tam pełno restauracji z typową francuską kuchnią,ale są też różne inne knajpki,np.indyjskie czy greckie

Spokojnie można znaleźć fajne menu na kolację(przystawka,danie główne,deser) za około 20€ od osoby plus 5-8€ za karafkę wina.Zawsze jest tam pełno ludzi.Podobnie jest na Montmartre,można wysiąść na stacji Anvers (przy Sacre Coeur),Pigale lub Abbesses (to już centralnie Montmartre, o ile się nie mylę :P).
Dobrze i w fajnym klimacie można też zjeść w okolicy Chatelet.
Jak już zmęczy Was zwiedzanie to polecam chwilę relaksu w jednym z licznych parków.
Jardin des Plantes,Les Jardins du Luxembourg czy położony trochę dalej od centrum Parc de Buttes Chaumont z jeziorem i wyspą,z której jest fantastyczny widok na Sacre Coeur
Zrobiłaś już rezerwację w tym hotelu? Widzę na mapie,że najbliższa stacja metra do dopiero Gare de Lyon.Ale sam hotel wygląda fajnie
