2011-09-22, 11:31
|
#2
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 10 636
|
Dot.: A o północy oczepiny...
My rzucaliśmy po kolei najpierw ja bukietem , później mąż krawatem więc rzadnych zawodów nie było.
Poprosiłam DJ'a by podczas mojego rzucania zagrał single ladies Beyonce bo bardzo lubię ta piosenke i to był strzał w 10! Wszystkim dziewczynom się podobało i nawet do dziś mówią, że to był super pomysł (a myślałam,że nikt nie zwróci uwagi a już na pewno nie zapamięta przy jakiej muzyce się rzuca i tylko PMki myślą o takich drobiazgach)
|
|
|