|
Dot.: Kryzys w związku?
Ja już nie wiem co robić. Naprawdę chciałam i marzyłam, żeby być z nim całe życie... Nie rozumiem, dlaczego to wszystko z dnia na dzień się stało. Czuły, kochający chłopak dzwoniący co chwile, cały czas chcący się spotykać z DNIA NA DZIEŃ cisza, jakieś zdawkowe smsy i brak potrzeby kontaktu/spotkania podczas gdy ja leże chora...
Jutro mam rozpoczęcie studiów- nowe miejsce, nowi ludzie a ja mam przygnębiony nastrój i boję się tego, że jestem z tym sama...
I tak jestem tak przerażająco naiwna, że ażmi siebie żal!
|