|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Wizażanki we Francji ?
Cytat:
Napisane przez mi.a
hmm ale Ty planujesz kontynuować doktorat na Sorbonie, a to jest uczelnia państwowa, bezpłatna, więc zupełnie inna sytuacja. ciesz się 
chyba na każdym kroku widać jak oni lubią obcokrajowców 
aplikuję na HEC i potrzebne mi są dokumenty potwierdzające moją ubogość  ale powinno to przejść najpierw przez CROUS/CNOUS ponoć
a co do poprawy stanu włosów i paznokci, to nie zauważyłam żadnej różnicy, mimo, że dla odmiany odżywiam się tu po stokroć lepiej niż w Polsce

|
no nie wiem czy sie uda, spotkanie mam 6 pazdziernika, wiec nie chce zapeszac. Ale co szkodzi pogadac.
Co do ozdzywiania to nadal pijasz litrami soki pomaranczowe? tu nawet te leader price sa na poziomie hortexu 
Cytat:
Napisane przez buddha.b
A wiesz,że coś w tym jest :P Najlepsze jest to,że Paryż jest strasznie brudny,zwłaszcza metro,ale z drugiej strony większość Francuzek ma świetną cerę co jest trochę zaskakujące.Myślę,że na to składa się oczywiście więcej czynników-styl życia,dieta no i geny,a być może klimat Paryża to dodatkowy czynnik sprzyjający.Co do włosów,to ja po jednym dniu czuję zdecydowanie,że muszę je umyć i zmyć właśnie ten kurz z metra  ,więc tu jakiejś poprawy nie zauważyłam,ale jeśli chodzi o cerę to jest ok 
|
co do cery to natura mnie ladnie obdarzyla i nigdy nie mialam z nia problemow, ale wlosy i paznokcie mam naprawde slabe, a tu to jakby po jakies terapii.
Co do mycia wlosow, myje je rownie czesto co w Krakowie - nie wiem skad pochodzisz w Polsce, ale w Krakowie mamy bardzo zanieczyszczone powietrze, wiec dla mnie nawet w Warszawie jest czystsze powietrze i czystsza woda. O Parzyu nie wspominajac.
W metrze faktycznie brudno. Jechalam kilka razy czworka i ktos puscil pawia na okna metra, ale juz jakis czas temu bo lekko przeschlo, a ci ludzie siedzili obok nieposprzatanych siedzen jakby nic sie nie stalo. W polsce serio czegos takiego nie widzialam, jak juz ktos zwymiotowal w komunikacji publicznej (ok to sie moze zdarzyc) to naprawde szybko to sprzataja a jak nawet nie, bo kierowca nawali i nie zglosi na zajezdni, to nikt nie chce siadac i wszyscy tlocza sie z dala.
W ogole co ci ludzie robia w metrze - szydelkuja (obie plcie), obmacuja sie (nie zawsze parki i bywa ze tej samej plci), Afrykanie chodza w jakis pizamkach po ulicy, ale oczywiscie kto jest egzotyczny i na kogo wszsyscy patrza jak zjawisko? Na mnie, a siedze grzecznie i zazwyczja mam dzinsy i w Polsce bylabym pospolita i nudna, ze kulawy pies by sie za mna nie odwrocil. A we Francji robie kariere madame exotic.
Cytat:
Napisane przez klora
tak, zrobilam...sam hotel wydaje sie byc calkiem porzadny, ogladalam pelno zdjec podroznych hoteli, ktore bralam pod uwage i wiekszosc za cena 115 euro za dobe miala dosc niski standard, mimo ze na oficjalnych zdjeciach wszystko piekne 
ten jest bez zarzutu i ma wifi za darmo co dla mnie tez bylo istotne, co do lokalizacji to chyba nastawiam sie na metro 
przy okazji, ogladalam w kilku netowych aptekach kosmetyki i ceny sa troche tansze niz u nas, co prwda pewnie tylko on-line ale jednak  i sporo jest produktow u nas niedostepnych z biodermy czy avene lub mniej znanych marek w Polsce 
dzieki za namiary na knajpki, na pewno skorzystam  co prawda za wiele tego nie planuje, bo jednak 50 euro na 2 osoby jednorazowo juz boli a co dopiero codziennie 
czy kolo mojego hotelu jest jakis supermarket? 
|
tak marek jest duzo i kremow korych nie ma w Polsce tez.
|