[kobietasukcesu]

Napisane przez karolcia198506

Taka politykę mają w tej sieci sklepów nikt kto pracuje nie może kupować, czasem jak rozkładam ubrania to serce się kraje takie cudeńka

a mama albo kolezanka nie moga po to czasem podejsc? nie mozesz odlozyc czegos ''dla kolezanki''?

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez ramoncia217

Ale to głupota żeby pracownik nie mógł zrobić zakupów w sklepie w którym pracuje. Właśnie zauważyłam że w większości sklepów już tak jest. Wiem że moja znajoma w biedro pracuje i musi wysyłać np. mame żeby zrobiła jej zakupy w tej biedronce. Głupota jak holera

Cooo? A ja czesto widywalam pracownikow biedronkowych z zakupami z biedronki. Lamali regulamin czy cos.

Co do lumpkow moze chodzic o cos takiego, ze sie wlasciciele boja, ze pracownicy odloza najlepsze kaski- dla siebie, rodziny, czy tez sprobuja sobie dorobic sprzedajac nieco drozej dla all i ze dla klientow zabraknie tych najlepszych rzeczy

---------- Dopisano o 10:28 ---------- Poprzedni post napisano o 10:26 ----------

a czy mi sie zdaje czy balsam dove brazujacy nie mial kiedys takich rozswietlajacych drobinek? Ja szukam idealu do twrzy- co zabrazowi, ale nie zapcha, ale chyba nie znajde

Jakie sobie smugi zrobilam ziaja sopot sun to do dzis pamietam no ale jak sie to robi zbyt szybko po kapieli tak sie to konczy