Dot.: Nocowanie na lotnisku
Spałam na lotnisku Dusseldorf Weeze, przyleciałam przed 24, wszystkie "lepsze miejsca" czyt. ławki były zajęte. Spaliśmy na śpiworze pod schodami. To takie spanie na pół gwizdka. Pieniądze i dokumenty blisko ciała, chłodno, obok drące się dziecko a raniutko już ruch pełną parą. Były toalety bez prycha, ale da radę zrobić wieczorną toaletę. Ty będziesz miała szansę zająć lepszą miejscówkę, a i nie pośpisz długo, więc się nie stresuj. Dużo ludzi nocuje na lotniskach, to niezła przygoda i doświadczenie.
|